n w    w w w w

Drukuj Email

pe3BUDZISZEWICE W BRUKSELI

W dniach 5-9 listopada 2008 r. odbyła się wycieczka do Parlamentu Europejskiego organizowana przez biuro posła do Parlamentu Europejskiego Janusza Wojciechowskiego. Gminę Budziszewice reprezentowali radni gminy: Piotr Jagiełło, Andrzej Mucha, Roman Zieliński oraz pracownik Urzędu Gminy Ewelina Garnys.

Po całodobowej podróży, 6 listopada zakwaterowali się w wygodnych pokojach hotelowych po czym udali się metrem na kolację z posłem Januszem Wojciechowskim.

Następnego dnia zwiedzili gmach Parlamentu Europejskiego, gdzie poznali specyfikę funkcjonowania Europarlamentu oraz zakres pracy polskich Eurodeputowanych. Podczas wycieczki uczestnicy spotkali p. Andrzeja Ostrowskiego, który ciekawie opowiadał swoim rodakom o pracy w Parlamencie Europejskim.

Po tak interesującej prelekcji razem z przewodnikiem wyruszyli zwiedzać Brukselę, ale nie tylko… Zwiedzili budynek Rady Europy i Komisji Europejskiej, spacerowali także pod Łukiem Triumfalnym, zapoznali się ze zbiorami Muzeum Armii Belgijskiej, gdzie podkreślany jest duży wkład Polaków w odzyskanie niepodległości Belgi. Następnie udali się pod słynne Atomium – model kryształu żelaza, powiększony 165 miliardów razy zlokalizowany w dzielnicy Laeken na przedmieściach Brukseli, zbudowany z okazji wystawy światowej w 1958 roku.

Kolejnego dnia zwiedzili królewskie miasto Ostenda, położone w północno-zachodniej Belgi, na wybrzeżu Morza Północnego w prowincji Flandria Zachodnia. Miasto to znane jest z esplanady, mola i piaszczystych plaż. Stamtąd dojechali do jednej z największych atrakcji turystycznych Belgi - Brugii zwanej „Flamandzką Wenecją” Jest to jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast znajdujących się w zachodniej Europie. Ulice Brugii przeplatane są wąskimi kanałami wzdłuż których stoją wspaniałe stare domy. Miasto otoczone jest fosą oraz murami obronnymi służącymi w przeszłości jako obrona przed najeźdźcami. Po tak wyczerpującym i pełnym wrażeń dniu wrócili do hotelu.

Ostatniego dnia wycieczki wyruszyli na robiące ogromne wrażenie ,,Grote Markt’’- hale targowe wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1998r. wieżę Beffroi oraz Katedrę św. Michała i św. Guduli w Brukseli - gotycki kościół położony na wzgórzu Treurenberg. Podziwiali również znaną na całym świecie figurkę siusiającego chłopca – Manneken Pis z 1619 r. – symbol Brukseli.

I tak w sobotnie południe, z głowami pełnymi wrażeń udali się w drogę powrotną. Wracali przez Holandię i Niemcy. W klimatyzowanym, wygodnym autokarze dzielili się wrażeniami ze zwiedzonych miejsc.

Powrót do codzienności był bardzo trudny. Pozostały zdjęcia, pamiątki oraz najważniejsze… wspomnienia.

pe1
Reprezentanci gminy Budziszewice przed budynkiem Parlamentu Europejskiego

pe2
Budynek Parlamentu Europejskiego

pe3
Parlament Europejski – sala obrad

pe4
Piękne miejsce, a może by tak zostać na dłużej.

pe5
Antomium

Budowla ma 103 metry wysokości i waży 2400 ton. Konstrukcja została wykonana ze stali i aluminium. Jest umieszczona na 3 jednakowych dwunogach. Składa się z 9 kul - atomów połączonych ze sobą rurami, w których znajdują się schody ruchome (najdłuższe mają 35 metrów). Każdy z "atomów" ma 18 m średnicy Do najwyższej kuli, gdzie znajduje się platforma widokowa z panoramą Brukseli, prowadzi winda, która wwozi maksymalnie 22 pasażerów w 23 sekundy.

Łuk Triumfalny
Łuk Triumfalny

Budowla w kształcie monumentalnej, wolno stojącej bramy
o wysokości 50 m przy Polach Elizejskich. Łuk Triumfalny powstał w 1806 r.

Katedra św. Michała i św. Guduli  w Brukseli
Katedra św. Michała i św. Guduli w Brukseli

Gotycki kościół w Brukseli położony na wzgórzu Treurenberg.

Manneken pis
Manneken pis (Siusiający chłopiec)

Manneken pis (Siusiający chłopiec) - symbol Brukseli,

figurka-fontanna, wykonana z brązu, przedstawiająca nagiego, siusiającego chłopca.

Jak głosi legenda, ów chłopiec był synem jednego z królów belgijskich. Podczas polowania w lasach znajdujących się niegdyś wokół Brukseli, chłopiec zaginął. Król rozkazał przeszukać wszystkie pobliskie lasy, jednak nikt nie mógł odnaleźć dziecka. Dopiero po kilku dniach, gdy wszyscy stracili już nadzieję na odnalezienie królewicza, pewien leśniczy, bardzo spragniony, usłyszał szemrzący strumyczek. Odsunął gałęzie wstrzymujące go od źródła wody i zobaczył nagiego, siusiającego chłopca.